Coraz więcej ludzi decyduje się na przydomową hodowlę kur. Poniżej 10 powodów dla których warto mieć kury.

1. Krok do samowystarczalności
Jeśli uprawiacie własne warzywa i kompostujecie odpadki biologiczne to podążacie we właściwym kierunku ku samowystarczalności. Hodowla kur jest kolejnym krokiem do stania się niezależnym, choćby dla samych jajek i nawozu. Trudno opisać słowami uczucie jakie ogarnia mnie, kiedy zbieram jajka. Czuję się tak jakbym otrzymywała nagrodę za opiekę nad tymi cudownymi ptakami. A może jest to poczucie wspólnoty w tym całym procesie kura-jajko-człowiek… nie wiem, ale niewątpliwie jest to bardzo przyjemne uczucie!

2. Wspaniały smak jajka
farma_03Pewnie niejednokrotnie słyszeliście opinie, że jajka kupione w sklepie smakują inaczej niż te od wiejskich kurek. Zdecydowanie to potwierdzam. Gdy zamieszkałam na wsi kupowałam jajka od sąsiadek. Teraz mam swoje. Różnica w smaku może wynikać z różnych przyczyn. Może to zależeć od tego czym są kury karmione, gdzie są trzymane i ile mają przestrzeni życiowej. Ważny jest też czynnik motywacyjny hodowcy. Wiadomo, że duże fermy nastawione są na ilość a nie na jakość. Rzeczą oczywistą jest fakt, że hodując własne kury masz możliwość kontrolowania tego co twoje kury jedzą, a tym samym jakie składniki będą zawarte w jajku. Z tego właśnie powodu hoduję własne kury, gdyż wiem co jem, a do tego nie ma to jak smak jajka od własnej kurki, która ma na imię Krysia.

3. Nadwyżkę jaj można sprzedać
dsc04327aKura znosi jajko codziennie, ale nie każda. Można przyjąć, że przy 10 kurach będzie 7-10 jajek dziennie, co jest bardzo dobrym wynikiem. Jak dotąd  – odpukać – udaje mi się utrzymać wysoką nieśność i sprzedaję nadwyżkę ponad 150 jaj tygodniowo (z 48 niosek).  Ponieważ nie nastawiam się na zysk, mogę za to kupować najdroższą na rynku ekologiczną paszę i ziarna, a i tak jestem na plusie. Jajka moje nie mają certyfikatu ekologicznego. Certyfikat kosztuje, a przy tak małej ilości kur to nie warto w to się bawić. Kury hoduję głównie na własny użytek, dlatego karmię je dobrze, a jak jest nadwyżka to zawsze znajdą się chętni.

4. Kolorowe jajka bez farbowania
koszyk2Jednym z celów mojej hodowli było tak dobrać rasy kur aby mieć kolorowe jajka. Najbardziej podobają mi się niebieskie, wpadające w lekko zielonkawą barwę. Znoszą je kury o nazwie Araucana. Podobno jajka te mają bardzo mało cholesterolu.

Jeśli chodzi o kolory jajek moich kurek, to oprócz tych błękitno-zielonkawych od Araucany, mam białe od Leghornów, kremowe od Karmazynów, beżowe od Australorpów i  ciemnobrązowe od Maransów.  Od niedawna pojawiają jakieś nieokreślone odcienie brązów od moich najmłodszych mieszańców. Koszyk wypełniony jajkami o pastelowych barwach ciągle mnie zachwyca.

5. Kuroterapia
Kury są raczej płochliwe, ale te wychowane od małych piskląt i oswajane dotykiem potrafią być bardzo przyjacielskie.

kurzelapkiNiewątpliwie łagodzą mój stres. Kiedykolwiek jest mi smutno idę do kurnika, siadam i wtedy moje kurki skaczą mi na kolana, tulą się do mnie.  Kiedy mówię do nich pieszczotliwie zamykają oczy i wydają zabawne dźwięki. W dotyku są ciepłe i gładkie, przypominają jedwab. Taka wtulona w kurę mogę trwać bez końca i nie przeszkadza mi to, że mają obłocone łapki albo czasami popuszczą co nieco. Wystarczy mi 15 minut takiej kuracji i czuję się lepiej. Zresztą to nie jest tylko moja opinia. Jeśli w wyszukiwarce wpiszesz hasło „kuroterapia” to wyskoczy artykuł o pani psycholog z Białegostoku, która  leczy ludzi kurami. I wcale mnie to nie dziwi.

6. Rosół
Możesz hodować kury na mięso pod warunkiem, że nie masz problemu z zabiciem i wypatroszeniem ptaka. Czynność ta nie należy do przyjemności, jednak ktoś to musi robić. Nawet jak nie hodujesz kur na mięso, to pojawią się sytuacje, kiedy trzeba kurce skrócić cierpienie gdy jest ranna lub chora. Chociaż mięso domowej kury jest droższe od tego z marketu, to jednak bardziej opłaca się trzymać nioski i sprzedawać jajka niż przeznaczać je na mięso.

rosolOsobiście na rosół przeznaczam tylko koguty, gdyż kurki hoduję na jajka. Sama je ubijam, lecz ich nie zjadam, bo nie mogę. Świadomość tego, że od małego koło nich chodzę, głaszczę i przytulam nie pozwala mi przełknąć tego mięsa. Kogutów mam zawsze nadmiar, gdyż z własnych wylęgów jest ich przeważnie połowa, a nawet więcej. Rosół z koguta gotuję dla moich domowników, a pozostałe tusze sprzedaję znajomym.  Chyba nie muszę Wam mówić jak smakuje mięso z domowego kurczaka.

7. Nawóz z kurnika
Kury produkują świetny nawóz naturalny, który przekompostowany może być użyty w ogrodzie. Skład nawozu kurzego zależy w dużej mierze od tego czym są kury karmione, ale generalnie zawiera dużo azotu i wapnia. Poza tym ma wysokie pH – około 7,5, czyli odkwasza ziemię. Dlatego kurzak jest przez nas chętnie używany do nawożenia lawendy, jako że ta roślina właśnie lubi ziemię zasadową. Ponadto ściółkę ze słomy z kurzakiem stosujemy w ogrodzie warzywnym. Wzbogaca glebę w próchnicę i chroni ją przed mrozami.

8. Mniej jedzenia się marnuje
p1080743Kury, podobnie jak ludzie, są istotami wszystkożernymi. Uwielbiają zjadać resztki kuchenne, które i tak często wyrzucamy. Zjedzą obierki, skórki i łupiny, a czasami nawet można dać im trochę protein, czyli resztek mięsa z obiadu (oby tylko nie kurczaka!). Ważne jest aby resztki nie były zepsute ani spleśniałe.

9. Doskonała edukacja dla dzieci
Dzieci wychowujące się w obecności kur mają kontakt z naturą.  Uczą się skąd pochodzi jajko i poznają podstawowe zasady życia. Dzieci pomagające opiekować się kurami uczą się jak być odpowiedzialnym, konsekwentnym i zdolnym do poświęceń. Te cechy przydadzą im się później w życiu, nie tylko przy pracy z kurami.

10. Kurczaczki są takie urocze!
pic_02Może nie jest to ważny powód aby decydować się na kury, ale kilkudniowe kurczaki są chyba najbardziej urokliwymi stworzeniami w świecie zwierząt. Trudno się oprzeć aby takiego pisklaka nie podnieść i nie pogłaskać. Interakcje dzieci z małymi kurczętami dobrze wpływają na rozwój jednych i drugich. Pamiętajmy jednak, że taki mały kurczak jest słodki tylko przez cztery tygodnie, ale później gdyż wyrośnie to staje się bardzo pożyteczny i będziemy go kochać z innego powodu.


Warto pamiętać, że hodowla kur to nie tylko same zalety. Są też wady, a nawet sporo wad. Dlatego nim zdecydujesz się na kury warto dogłębniej zbadać temat.  Kolejny wpis będzie o wadach hodowli kur.

Link do artykułu: Powody dla których nie warto mieć kur … czy aby na pewno?