Wertując Internet, niewiele można się dowiedzieć o tej odmianie. Wyselekcjonowana została we Francji po roku 1970, do Wielkiej Brytfanki trafiła w  roku 2003 za sprawą znanej szkółki Downderry Nursery. Wszyscy opisują Wielki Błękit jako bardzo niebieską odmianę o długich łodygach. Tylko niektórzy autorzy dodają, że owszem – bardzo ciemna – ale co ‘Hidcote’ to ‘Hidcote’.

W niektórych opisach długość łodyg podawana jest na 70 cm a w innych 75 cm. Różnica niby żadna, ale jeżeli przyjąć rozmiar 70 cm, jako rozgraniczający odmiany średnie i duże, to kwestia zaczyna być istotna, szczególnie dla kogoś, kto w ramach obowiązków służbowych musi krótko, ale treściwie wyjaśnić różnice pomiędzy poszczególnymi taksonami. Długość kłosów dochodzi do 9 cm. To niezły wynik, nawet jak na hybrydę.

Bukiety Gros Bleu – zdjęcia dzięki uprzejmości Przystanek Lawenda

Odmiana zalecana jest do upraw amatorskich. Stanowi ciemny akcent w kompozycjach. Zapewne świetnie się uzupełni z niewielką ‘Pink’ lub ‘Blue mountain white’. Zalety użytkowe to, jak dla mnie, przydatność na świeże bukiety. Z suszonymi jest nieco gorzej. Kwiatostany ‘Gros bleu’ są stosunkowo ażurowe i po zasuszeniu nie prezentują się „puszyście”. Zabarwienie suszu mniej intensywne w porównaniu do ‘Hidcote’. Niemniej wianki z tej odmiany miały w sezonie 2016 dobre wzięcie.

Oczyszczone kwiaty polecane są do Potpourri. Mała zawartość kumaryny w olejku eterycznym sprawia, że kwiaty pachną łagodnie i delikatnie. Można powiedzieć: klasycznie lawendowo.

gros_bleu_40

Wianek śr. 40 cm ze świeżej lawendy L. x. intermedia 'Gros Bleu’

 

bukietgrosbleu

Kwitnące Gros Bleu – zdjęcia dzięki uprzejmości Przystanek Lawenda

Dla plantatorów ‘Gros bleu’ może być atrakcyjna ze względu na późny termin kwitnięcia. Może to być nawet 2 połowa lipca. Dzięki temu przedłużamy okres lawendowych żniw. Jest to istotne szczególnie dla gospodarstw nastawionych na gości, którzy nawiedzają masowo gospodarstwa lawendowe i wychodzą ze świeżo ciętymi bukietami. Taki to paradoks z tym lawendowym biznesem – gości jest najwięcej, kiedy roboty jest najwięcej. Beneficjentkami długich żniw są także koleżanki lawendziarki, które pozyskują kwiaty za pomocą nożyczek. To musi potrwać.

W naszym gospodarstwie ‘Gros bleu’ jest już 5 lat. W rozmnażaniu trochę kapryśna. W drugim roku uprawy rośnie dość zdrowo, choć niezbyt szybko. W ubiegłym roku dała dobre zbiory, połowa łodyg byłą naprawdę długa. Druga połowa dawała bukiety długości około 30 cm. Rośliny mają średnio 30 cm średnicy. Lata szczytowej wydajności mają jeszcze przed sobą.

p1100258

Po sezonie – pięcioletnie krzewy lawendy L. x. intermedia 'Gros Bleu’

Plantacja nie jest okrywana na zimę. Jak na razie rośliny doświadczyły mrozów nie większych niż 20 st. C. Istotnych uszkodzeń nie było. Może więc wielki błękit ma szansę załapać się do grona polskich lawend plantacyjnych.